Umowę w tej sprawie podpisali w czwartek prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski i dyrektor szpitala miejskiego Krzysztof Teodoruk. Na badania można się zgłaszać od początku września do rejestracji poradni kardiologicznej w szpitalu miejskim w Białymstoku. Projekt jest skierowany do mieszkańców miasta - zarówno kobiet, jak i mężczyzn - w wieku od 40 do 60 lat. Na badania mogą przyjść osoby, które wiedzą, że mają nadciśnienie, ale również te, które podejrzewają, że mogą na to cierpieć. - Nadciśnienie tętnicze jest cichym zabójcą, ponieważ jest głównym czynnikiem występowania powikłań sercowo-naczyniowych - powiedział Teodoruk. Powołał się na specjalistyczne badania, z których wynika, że na całym świecie rocznie z powodu nadciśnienia umiera ok. 7,5 mln osób. Powikłania sercowo-naczyniowe są wciąż jedną z głównych przyczyn zgonów. Podkreślił, że celem programu jest ustrzeżenie osób z nadciśnieniem przed powikłaniami tego schorzenia jeszcze w początkach tej choroby, bo są groźne dla zdrowia i życia. W ramach programu pacjenci odbędą wizyty u specjalistów: kardiologa, endokrynologa, diabetologa, lekarza chorób wewnętrznych, radiologa. Będą mieć - w zależności od potrzeb danej osoby - badania takie jak np. określenie wskaźnika BMI, monitoring pracy serca, całodobową ocenę ciśnienia, echo serca, badania przepływowe tętnic, próby wysiłkowe. Efektem ma być ocena leczenia lub jego podjęcie. Ze statystyk wynika, że około jednej trzeciej dorosłych Polaków jest obciążonych nadciśnieniem, wiele osób także nie wie, że ma nadciśnienie i go nie leczy. W Białymstoku mieszka około 85,5 tys. osób pomiędzy 40. a 60. rokiem życia - mówił Teodoruk. Do końca 2012 roku z badań będzie mogło skorzystać około 350-360 osób. Program ma być kontynuowany do 2014 roku.