Sędzia Jacek Przygucki powiedział, że suwalski sąd nie dopatrzył się żadnych uchybień Sądu Rejonowego w Sejnach, który dwa tygodnie temu postanowił o zastosowaniu wobec Jacka K. dwóch miesięcy aresztu. - Sąd podtrzymał tę decyzję, gdyż dowody i wersja pokrzywdzonej wskazują na uwiarygodnienie, że podejrzany dopuścił się gwałtu. Dla prawidłowego toku postępowania zasadne było zastosowanie aresztu wobec podejrzanego - powiedział Przygucki. Decyzja sądu jest prawomocna. Obrońcom dyrektora nie przysługuje już od niej odwołanie. Jacek K. może jedynie zwrócić się z wnioskiem o uchylenie aresztu do prokuratury. Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Sejnach Jacek K. został zatrzymany ponad dwa tygodnie temu przez policję, po tym jak doniesienie o gwałcie następnego dnia po zdarzeniu złożyła 23- letnia mieszkanka gminy Sejny. Do gwałtu miało dojść w piątkowy wieczór w urzędzie, po godzinach pracy. Poszukująca pracy dziewczyna zadzwoniła do dyrektora urzędu z pytaniem o zatrudnienie. Mężczyzna zaprosił ją na osobistą rozmowę do biura. Z dotychczasowych policyjnych ustaleń wynika, że w gabinecie dyrektora kobieta najpierw była częstowana alkoholem, a następnie została zgwałcona. Trzy lata temu dyrektor był podejrzewany o molestowanie pracownic, ale prokuratura umorzyła sprawę, bo kobiety wycofały swoje zeznania.