Jak poinformował Arkadiusz Kułaga, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Mieszkaniowej w Łomży, zardzewiały granat typu F1, zwany "cytrynką", trafił na wysypisko wraz z innymi odpadami. Trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić, gdzie granat został wyrzucony. Niewypał dostał się do zakładu razem z innymi śmieciami i przeszedł przez prawie całą linię utylizacji, aż trafił na pryzmę kompostu. To pierwsze tak niebezpieczne znalezisko na wysypisku w Miastkowie.