Jak poinformował rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku Maciej Czarnecki, przemyt udaremnił we wtorek wieczorem mobilny patrol celników. 41-letni kierowca ciężarówki, Polak, przedstawił dokumenty z których wynikało, iż wiezie z Rosji na Lubelszczyznę ładunek barwnika do opon. Mężczyzna jechał z Litwy, wybrał więc dużo dłuższą drogę, przez kraje nadbałtyckie, a nie przez Białoruś. Celnicy skontrolowali ładunek tira. W środku, za osłonami z płyt pilśniowych, nie było barwnika do opon, a cały pojazd wypełniony był przemytem papierosów z białoruskimi znakami akcyzy. Kartony ustawione były na warstwie cegieł, prawdopodobnie po to, by ciężarówka miała wagę zbliżoną do deklarowanego ładunku. Kierowca został zatrzymany, a ciężarówka trafiła do magazynu urzędu celnego. Rozładunek trwał kilkanaście godzin, bo w naczepie było w sumie prawie 615 tys. paczek papierosów. Szacunkowa wartość kontrabandy przekracza 5,5 mln zł - to największy w tym roku przemyt papierosów zatrzymany przez polskich celników. Na razie nie wiadomo, czy miał trafić na czarny rynek w Polsce, czy też przemytnicy planowali przerzut papierosów do Europy Zachodniej. Kierowcy ciężarówki, za próbę przemytu na taką skalę, grozi do 5 lat więzienia. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Suwałkach. W ubiegłym roku Służba Celna w całym kraju udaremniła przemyt ponad 28 mln paczek papierosów, z czego 5,5 mln paczek - to praca podlaskich celników. W tym województwie celnicy działają nie tylko na granicy z Litwą, która jest wewnętrzną granicą UE, ale również na części granicy z Białorusią, zewnętrznej granicy unijnej. Na granicy wewnętrznej nie ma kontroli paszportowo-celnych, za to w strefie przygranicznej działają tzw. grupy mobilne celników, SG oraz patrole policyjne, które dokonują kontroli drogowych. Często ich działania poprzedzone są pracą operacyjną. Przemyt zatrzymywany jest głównie w mniejszych partiach, np. podczas prób przerzutu w samochodach osobowych przejeżdżających przez dawną tzw. zieloną granicę, czyli poza dawnymi przejściami granicznymi z Litwą.