Na scenie zaprezentuje się kilkadziesiąt zespołów z Białorusi, Polski, Ukrainy i Litwy, które grają niezależną muzykę rockową. Dla wielu zespołów z Białorusi Festiwal "Basowiszcza" jest jedyną szansą na zaprezentowanie swojej muzyki kilkutysięcznej publiczności, ponieważ nie mogą koncertować we własnym kraju z przyczyn politycznych. - Na festiwal, który co roku gromadzi tysiące widzów, przyjeżdża coraz więcej fanów rocka z Białorusi. Główną przeszkodą jest jednak konieczność posiadania wizy, na którą trzeba długo czekać - powiedział przewodniczący Białoruskiego Zrzeszenia Studentów, Radosław Dąbrowski. Zorganizowanie 3-dniowego w tym roku festiwalu umożliwiła dotacja z MSWiA, które w zeszłym roku ogłosiło konkurs na zadania służące podtrzymywaniu tożsamości kulturowej mniejszości białoruskiej. Pierwszego dnia festiwalu na scenie znajdującej się na terenie uroczyska Boryk koło Gródka wystąpią laureaci zeszłorocznego konkursu, m.in. zespół S.D.M. z Mińska grający klasyczną muzykę rockową i inna białoruska grupa - "Ludzie światła". W piątek po południu rozpocznie się część konkursowa festiwalu. Wystąpi 10 białoruskich zespołów, które zostały wybrane przez jury w Mińsku spośród 50 grup zgłoszonych do konkursu. Tradycyjnie przewodniczącym jury po polskiej stronie będzie Leon Tarasewicz - wybitny malarz mieszkający w pobliskich Waliłach i związany z początkami "Basowiszcz". W konkursie mogły uczestniczyć te zespoły, które w repertuarze posiadają co najmniej 3 piosenki w języku białoruskim. Dąbrowski ubolewa, że żadna z polskich grup nie zgłosiła się do konkursu. Wykonawcy rywalizują o nagrody pieniężne, zrealizowanie teledysków i sesje nagraniowe w studiu Polskiego Radia Białystok oraz Apollo Record. Sobotę, ostatni dzień festiwalu, otworzy tzw. wolna scena, czyli koncerty tych zespołów, które albo nie zakwalifikowały się do konkursu po białoruskiej stronie, albo nie posiadają w repertuarze utworów z białoruskimi tekstami. Następnie zaprezentują się laureaci konkursu. Tegoroczną edycję Festiwalu "Basowiszcza" zamkną występy kapel z Ukrainy i Litwy oraz koncerty białoruskich gwiazd, m.in. N.R.M. i Kramy. Oba zespoły będą jednocześnie promować swoje nowe płyty. Festiwal Muzyki Młodej Białorusi "Basowiszcza" jest organizowany od 1990 roku. Powstał jako wyraz buntu ówczesnego młodego pokolenia wobec postrzegania kultury białoruskiej tylko przez pryzmat ludowości, dlatego zaczęto pokazywać w Gródku inne rodzaje muzyki, głównie rocka. Teraz "Basowiszcza" to miejsce, gdzie młodzi Białorusini mogą prezentować swoją twórczość, która ze względu na wyznawane przez nich poglądy polityczne nie może być prezentowana na Białorusi. "Basowiszcza" to także jedna z najważniejszych imprez dla mniejszości białoruskiej w Polsce. Na festiwalu prezentują się też bowiem zespoły białoruskie z Podlasia, najliczniej zamieszkanego przez tę mniejszość. Atmosferę festiwalu tworzy leśna scena w uroczysku Boryk i istniejące na czas festiwalu w jej pobliżu miasteczko namiotowe. Impreza ma wierną kilkutysięczną publiczność.