Kładka łączy wsie Waniewo i Śliwno (Podlaskie), a przeznaczona jest dla pieszych i rowerzystów. Część trasy pokonuje się na platformach pontonowych, jest też wieża widokowa. Inwestycję sfinansował Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Kładka ma dokładnie 1050 metrów długości i poprowadzona jest nad głównym korytem Narwi. Składa się z drewnianych pomostów zbudowanych ponad rzeką, które na niektórych odcinkach łączą się ze sobą ruchomymi elementami na pontonach. Sam turysta może je przeciągać za pomocą lin, by przedostać się z jednej części drewnianej kładki, na drugą. - Sama rzeka Narew, jej specyficzne koryto, tworzy takie uwarunkowania techniczne dla tej kładki. Chodzi o to, by nie była ona przeszkodą, zarówno dla zwierząt, jak i dla przepływu wody czy turystyki kajakowej - powiedział Jerzy Kostrzewski, zastępca dyrektora NPN. Według niego miejsce w którym poprowadzono kładkę jest charakterystyczne dla przyrody nad Narwią. Ważnym aspektem jej lokalizacji było też to, że znajduje się w całości na terenach Skarbu Państwa w zarządzie parku narodowego, a nie należących do prywatnych właścicieli. Takiej kładki edukacyjno-przyrodniczej Narwiański Park Narodowy jeszcze nie miał. Od kilku lat przy jego siedzibie w Kurowie jest kilkusetmetrowy pomost wzdłuż rzeki, z którego również można obserwować przyrodę. Narwiański Park Narodowy utworzono w 1996 r. Początkowo podawano, że zajmuje obszar 7,3 tys. ha w dolinie Narwi, po dokładnych ustaleniach przy okazji opracowywania nowego planu ochrony parku okazało się, że jest nieco mniejszy i obejmuje 6,8 tys. ha. Spotkać tam można wiele gatunków ptaków, także ściśle chronionych. Symbolem parku jest błotniak stawowy. O unikalnym charakterze Narwi decyduje to, że jest to jedyna w Europie rzeka anastomozująca, tzn. płynąca wieloma korytami. Na terenie parku narodowego tworzy ona skomplikowaną sieć rozdzielających i ponownie łączących się ze sobą odnóg. Widoki, flora i fauna przyciągają naukowców i turystów.