- Dziewczynka położyła się spać wspólnie z innymi koleżankami. Rano nie mogły jej dobudzić, powiadomiły pielęgniarkę, a ta z kolei pogotowie i policję - mówi w rozmowie z RMF rzecznik suwalskiej policji Krzysztof Kapusta. Według policji, 13-latka nie skarżyła się na swoje zdrowie. Reporter RMF Adam Kasprzyk usłyszał od dzieci na kolonii w Trójmieście, że niektóre z nich przed wyjazdem w ogóle nie były badane przez lekarza: Tak wygląda praktyka. Teoria jest taka, że na każdej kolonii letniej powinna być pielęgniarka, a wyjeżdżać mogą tylko zdrowe dzieci, zbadane przed wyjazdem.