Policja poinformowała o zdarzeniu w poniedziałek. Miało ono miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Według nieoficjalnych informacji ze źródeł policyjnych, któraś z osób dzwoniących do komendy zorientowała się, że dyżurny może być pod wpływem alkoholu. Jak powiedziała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem Alicja Buczkowska, dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zawiadomił o tym szefa komendy wysokomazowieckiej, a ten wysłał na miejsce swego zastępcę oraz bezpośredniego przełożonego dyżurnych. Okazało się, że w wydychanym powietrzu dyżurni mieli 1,5 i blisko 2 promile alkoholu. Prawdopodobnie alkohol wypili już w czasie nocnej służby. Będą przesłuchani w postępowaniu dyscyplinarnym, które zostało wszczęte. - To postępowanie zmierzające do wydalenia ze służby - dodała Buczkowska. Policjanci są bardzo doświadczeni, mają 18 i 20 lat pracy i już nabyte prawa emerytalne. Stracą je jednak, jeśli zostaną wyrzuceni ze służby dyscyplinarnie.