Prokuratura wnioskowała o areszt na 3 miesiące, jednak sąd zdecydował o areszcie dwumiesięcznym. Sąd nie uwzględnił wniosku adwokatów podejrzanego o zastosowanie kaucji 50 tys. zł w zamian za areszt. Jak poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Suwałkach Jacek Przygucki, sąd stosując areszt wziął pod uwagę obawę matactwa ze strony podejrzanego oraz wysokie zagrożenie karą. Podejrzanemu grozi za gwałt do 12 lat więzienia. - Podejrzany nie przyznaje się do winy. Sąd uznał jednak, że wersja pokrzywdzonej kobiety jest uprawdopodobniona. Sąd wziął przy tym pod uwagę ocenę biegłych lekarzy i psychologów w tej sprawie - powiedział Przygucki. Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Sejnach został w sobotę zatrzymany przez policję, po tym jak doniesienie o gwałcie złożyła 23-letnia mieszkanka gminy Sejny. Do gwałtu miało dojść w piątek wieczorem w urzędzie, po godzinach pracy. Poszukująca pracy dziewczyna zadzwoniła do dyrektora urzędu z pytaniem o zatrudnienie. Mężczyzna zaprosił ją na osobistą rozmowę do biura. Z dotychczasowych policyjnych ustaleń wynika, że w gabinecie dyrektora bezrobotna najpierw była częstowana alkoholem, a następnie została zgwałcona. Trzy lata temu dyrektor był podejrzewany o molestowanie pracownic, ale prokuratura umorzyła sprawę, bo kobiety wycofały swoje zeznania. Jacek K. oprócz funkcji dyrektora sprawuje także funkcję miejskiego radnego w Sejnach. Pełni ją od kilku kadencji.