Prawosławni w tej części Polski do ustalania dat większości uroczystości religijnych używają wciąż kalendarza juliańskiego. To sprawia, że najważniejsze święta cerkiewna są o 13 dni przesunięte w stosunku do tradycyjnego kalendarza. Tak jest w przypadku obchodów Bożego Narodzenia, którego wigilia - liczona według kalendarza juliańskiego - przypada nie 24 grudnia, ale 6 stycznia. To sprawia również, że przesuwa się termin Nowego Roku, który przypada 14 stycznia i - podobnie jak u katolików - jest uroczystością o charakterze religijnym. W północno-wschodniej Polsce popularny jest zwyczaj świętowania 13 stycznia drugiego w roku, juliańskiego sylwestra. Organizowane są wówczas nie tylko prywatki, ale i bale w lokalach, strzelają korki od szampana i petardy, w lokalnych rozgłośniach radiowych rozbrzmiewa sylwestrowa muzyka. W regionie nie obowiązuje wtedy zakaz używania środków pirotechnicznych, podobnie jak w tradycyjnego sylwestra i Nowy Rok. Kalendarz używany w świecie islamu bierze swój początek od ucieczki (zwanej też emigracją lub wywędrowaniem) Mahometa z Mekki do Medyny w VII wieku. Co prawda muzułmański Nowy Rok nie ma charakteru religijnego, ale polscy wyznawcy islamu pamiętają o jego odnotowaniu, modląc się wówczas o pomyślność. Ponieważ kalendarz księżycowy jest o 11 dni krótszy od tradycyjnego, data Nowego Roku muzułmańskiego i najważniejszych świąt religijnych, czyli Ramadan Bajram i Kurban Bajram, ciągle się przesuwa. W minionym, 2011 roku, początek 1433 roku - według kalendarza księżycowego - wypadł w ostatnim tygodniu listopada. Kolejny Nowy Rok muzułmański przypadnie 15 listopada. Według szacunków hierarchów polskiej Cerkwi, w kraju jest 550-600 tys. prawosławnych, z których połowa mieszka w województwie podlaskim. Liczbę muzułmanów - obywateli polskich należących do Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP - szacuje się na 5 tys.