Rzecznik straży pożarnej w Białymstoku Paweł Ostrowski powiedział, że gdy jednostki przyjechały na miejsce, płonął cały parter murowanego budynku i część poddasza. W jednym z pomieszczeń znaleziono i wyniesiono na zewnątrz czterech mężczyzn. Ostrowski dodał, że ofiary znaleziono w pomieszczeniu, które było mocno zadymione, ale nie spłonęło. Żadnego z mężczyzn nie udało się uratować, mimo prób przywrócenia oddechu - najpierw przez strażaków, potem przez pogotowie ratunkowe. Dziś nad ranem w tym samym domu doszło do ponownego pożaru. Strażacy są przekonani, że po zakończeniu ich pierwszej akcji ktoś tam jeszcze przebywał. Na razie udało się ustalić personalia dwóch osób: są to mężczyźni w wieku 36 i 55 lat. Rzecznik prasowy podlaskiej policji Andrzej Baranowski powiedział, że przyczynę ich zgonu ustali sekcja zwłok. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.