Na razie wymiana dokumentów odbywa się na bieżąco. Wystarczy wypełnić odpowiedni wniosek, złożyć dokumenty i po tygodniu odebrać nowe prawo jazdy. Na razie jednak o wymianę zadbało niewiele osób, w urzędach nie ma tłoku. - Urzędnicy apelują, by nie czekać do ostatniej chwili. Jeśli zaczną się zjawiać się dopiero w grudniu, na pewno nie zdążymy - mówi Danuta Górnikiewicz z wydziału komunikacji z urzędu w Białymstoku, gdzie prawo jazdy do końca roku powinno wymienić 15 tys. osób. Dodajmy, że od nowego roku jazda ze starym dokumentem może oznaczać mandat w wysokości nawet 200 złotych.