Głównej liturgii w katedrze Św. Mikołaja przewodniczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, w asyście prawosławnych hierarchów z Polski, Białorusi i Cypru, m.in. metropolity mińskiego i słuckiego Filareta. W nabożeństwie wzięły udział tłumy wiernych, w tym duża grupa dzieci i młodzieży, zwolnione tego dnia z zajęć szkolnych. Uroczystość zakończyła procesja wokół świątyni z relikwiami męczennika. W czasie nabożeństw metropolita Sawa mówił o znaczeniu męczenników w życiu Cerkwi. Zwracając się do młodego pokolenia prawosławnych, którego Męczennik Gabriel jest patronem, powiedział, że dzieci i młodzież mają szczególne zadanie. - Im bardziej będziecie wnikać w prawdy, które Cerkiew wam głosi, tym bardziej będziecie dojrzałymi, stałymi w swoich poglądach - dodał metropolita. Do katechetów i nauczycieli zwrócił się, by pamiętali o nauce miłości do drugiego człowieka, która "wynika z miłości do Boga". Od 13 lat obchodom towarzyszą Białostockie Dni Muzyki Cerkiewnej. W tym roku odbędzie się jeden koncert: w środę, w cerkwi Św. Ducha. Wystąpi sześć chórów z Białegostoku i Supraśla. Gabriel Gowdel, którego relikwie trafiły do Białegostoku we wrześniu 1992 roku, pochodził z pobożnej prawosławnej rodziny. Urodził się w 1684 roku we wsi Zwierki na Białostocczyźnie. Według przekazów, jako dziecko wyróżniał się wśród innych niezwykłymi, jak na jego wiek, cechami. Skłaniał się bowiem bardziej ku modlitwie i odosobnieniu, niż dziecięcym zabawom. Gdy miał sześć lat, został w nieznanych okolicznościach uprowadzony z domu i zamordowany. Według niektórych przekazów, przed śmiercią poddano go okrutnym torturom. Kiedy po prawie 30 latach przypadkowo otwarto jego grób obok miejscowej cerkwi - podczas wyszukiwania miejsc do pochowania zmarłych w wyniku epidemii - zauważono, że złożone do grobu ciało nie uległo rozkładowi. Przeniesiono je wówczas uroczyście do krypty cmentarnej w Zwierkach. Wówczas epidemia ustała. Podstawą kultu świętego stały się liczne uzdrowienia przy jego grobie. Po pożarze w 1746 r. kaplicy w Zwierkach, nienaruszone zwłoki chłopca przeniesiono do pobliskiego Zabłudowa. Potem przez wiele lat relikwie wędrowały po wschodnich kresach Polski. Przechowywano je m.in. w Słucku, Białymstoku i Supraślu. W 1944 roku trafiły do Grodna, skąd we wrześniu 1992 roku - dzięki porozumieniu z białoruską Cerkwią - zostały uroczyście przeniesione do białostockiej katedry pw. świętego Mikołaja. W leżących kilkanaście kilometrów od Białegostoku Zwierkach trwają prace wykończeniowe w nowej cerkwi. To tam mają być w przyszłości przechowywane relikwie. Przed rokiem w zabudowaniach przy cerkwi zamieszkały siostry z domu zakonnego, który dotąd działał w białostockich Dojlidach. Opiekują się one relikwiami Męczennika Gabriela.