Jak poinformował we wtorek rzecznik suwalskiej policji Krzysztof Kapusta, koło domu półtoraroczny Michałek bawił się w obecności babci. Nagle na podwórko wpadł byk, który przerwał ogrodzenie tzw. elektrycznego pastucha. Zwierzę uniosło chłopca na rogach i uderzyło nim o stojący na podwórku samochód. Kiedy przerażona kobieta zaczęła krzyczeć, byk uciekł. Dziecko z wstrząśnieniem mózgu trafiło do szpitala; jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja apeluje o zachowanie ostrożności przy pracach polowych oraz w pobliżu zwierząt znajdujących się w gospodarstwach.