Nie pomagają wydłużone godziny pracy ani większa ilość pracujących urzędników, bo przed urzędem od rana ustawia się długa kolejka petentów. - Staramy się przyjmować wnioski od 8:00 do 18:00 - tłumaczy pracowniczka urzędu. Średni czas oczekiwania na przyjęcie wynosi około jednej godziny. Jak zauważają urzędnicy, z roku na rok przybywa osób starających się o zasiłki rodzinne. Niestety ilość pieniędzy, która przeznacza jest na ten cel w budżecie państwa i poszczególnych województw, wcale się nie powiększa. W kolejce po dodatek rodzinny ustawiają się od kilku lat te same osoby, które nie stać na utrzymanie dzieci.