Proceder trwał ponad dwa lata. Dwóch oskarżonych w tej sprawie pograniczników już wcześniej dobrowolnie poddało się karze w sądzie. Przyznali się do zarzucanych im czynów i dostali po dwa lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 46 tysięcy złotych grzywny. Sam akt oskarżenia w tej sprawie liczy ponad 700 stron, a cała sprawa 150 tomów akt. W drugiej połowie lipca przed sądem w Bartoszycach rozpoczął się proces, w którym prokuratura zarzuca pogranicznikom z przejścia granicznego w Bezledach branie łapówek w zamian za ułatwienie przemytu. 13 strażnikom grozi od roku do dziesięciu lat więzienia.