Truskolaski cztery lata temu kandydował jako ekonomista, nauczyciel uniwersytecki, znany szerzej jedynie z wypowiedzi w mediach na tematy ekonomiczne. Zwyciężył hasłem o budzeniu Białegostoku, osoby pamiętające wybory z 2006 roku wspominają o charakterystycznym budziku, który miał być symbolem zmian w mieście. W drugiej turze Truskolaski wygrał wówczas z kandydatem PiS Markiem Kozłowskim. W listopadowych wyborach Prawo i Sprawiedliwość stawia na lidera partii w sejmiku województwa podlaskiego, nauczyciela Dariusza Piontkowskiego. Choć na giełdzie dziennikarskiej pojawiały się wcześniej inne nazwiska (m.in. posła, a w przeszłości także prezydenta Białegostoku Krzysztofa Jurgiela), kandydatem został Piontkowski, doświadczony samorządowiec, w przeszłości także radny miejski, a w sejmiku - marszałek województwa. Co ciekawe, w tym samym okręgu wyborczym obaj kandydaci zmierzą się też w wyborach do sejmiku województwa. Obaj są też "jedynkami" na listach PO i PiS. Zaskakująca jest w tym kontekście kandydatura Truskolaskiego, który był już wcześniej wymieniany jako lider jednego z okręgów w wyborach do Rady Miejskiej Białegostoku. Jak mówią działacze PO, zwyciężyła jednak koncepcja, by popularność Tadeusza Truskolaskiego zdyskontować w wyborach do sejmiku na korzyść lepszego wyniku Platformy w tym samorządzie. W tych wyborach obaj samorządowcy spotkają się z Bogusławem Dębskim - kolejnym kandydatem na prezydenta. To kandydat Prawicy Podlasia i PSL, lider listy ludowców w tym samym okręgu wyborczym do sejmiku. Współpraca obu ugrupowań wynika ze wspólnych działań w koalicji z PO w sejmiku, co całej trójce daje większość i możliwość samodzielnego rządzenia w samorządzie województwa. Dębski jest obecnie wicemarszałkiem Podlasia, w przeszłości był także m.in. wiceprezydentem Białegostoku. Czwartym kandydatem jest Janusz Kochan z SLD, obecnie wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Białegostoku, działacz środowisk sportowych w Podlaskiem, m.in. komitetu olimpijskiego. To jego kolejna próba w wyborach na prezydenta, kandydował już bowiem na prezydenta Białegostoku w 2006 roku. Miał wówczas trzeci wynik, zdobywając 9,6 proc. głosów. Ostatnim z dotąd ogłoszonych kandydatów jest Waldemar Krynicki, który firmuje komitet Wspólna Inicjatywa Polska-Podlasie. Kandydat przedstawia się jako psychiatra i psychoterapeuta. Śledzącym lokalne życie polityczne jest osobą znaną, w 2002 roku startował w wyborach na prezydenta Białegostoku jako kandydat komitetu o podobnej nazwie: Niezależnej Inicjatywy Polska-Podlasie. Uzyskał wynik poniżej 1 proc. - najgorszy ze wszystkich jedenastu startujących wówczas osób.