Informacje o śmierci dwóch strażaków potwierdził wieczorem dziennikarzom komendant wojewódzki PSP w Białymstoku Jarosław Wendt. Choć nieoficjalnie informacje pojawiły się już wcześniej, z podaniem ich mediom czekano do czasu powiadomienia rodzin o tragedii. Strażacy, którzy zginęli w akcji, pracowali w Komendzie Miejskiej PSP w Białymstoku. Pożar miał miejsce w budynku na terenie dawnych zakładów mięsnych PMB, w zlokalizowanej tam obecnie hurtowni sztucznych kwiatów. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana.