Pożar wybuchł w poniedziałek nad ranem w drewnianym domu przy ul. Grunwaldzkiej. Gdy strażacy otrzymali informację o tym pożarze, budynek już był cały w ogniu - poinformował PAP Paweł Ostrowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku. Trwa dogaszenie. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, ogień na dole budynku nie pozwalał strażakom wejść do środka, Ostrowski mówi, że zagrożenie stwarzał też strop zajęty pożarem. Strażacy uratowali znajdujące się na piętrze budynku trzy osoby: dziewczynę i dwóch mężczyzn. Osoby te były nieprzytomne. W trakcie działań na parterze budynku znaleziono dwie osoby, które spłonęły. Nie zostały one jeszcze zidentyfikowane.