Zatrzymani mają 33 i 35 lat. Za co dokładnie mogą odpowiadać będzie wiadomo, gdy policja zakończy prowadzenie czynności w tej sprawie - poinformował w poniedziałek rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa. Dodał, że sztab WOŚP wezwał policję, bo zauważył, że zabezpieczenia na skarbonce są naruszone. - Mężczyźni mogą odpowiadać za kradzież pieniędzy z puszki, ale nie są jeszcze znane ustalenia policji w tej sprawie - tłumaczy Krupa. Wcześniej mężczyznami zajęła się ochrona, przekazano ich policji. Obaj zatrzymani noc z niedzieli na poniedziałek spędzili w policyjnym areszcie.