Dwa tygodnie temu władze Białegostoku zdecydowały, że w ramach pomocy mieszkańcom Bogatyni, do tego miasta trafi pięć kontenerów (modułów) mieszkalnych dla rodzin, którym powódź zniszczyła domy; spółki komunalne z Białegostoku miały sfinansować ich roczną dzierżawę. W czwartek na konferencji prasowej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski poinformował jednak, że władze Bogatyni nadesłały list z podziękowaniem za pomoc, ale zaproponowały inne rozwiązanie: by te pieniądze przeznaczyć na coś trwalszego, czyli budowę osiedla domów dla powodzian. - Spółki przekażą te pieniądze w formie darowizny, związanej z pomocą dla osób potrzebujących na cel, który wskazuje gmina - powiedział Truskolaski. Pieniądze będą pochodziły od Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, spółki Lech, Towarzystwa Budownictwa Społecznego i Wodociągów Białostockich. Po majowej powodzi władze Białegostoku zaproponowały pomoc w odbudowie jednej ze szkół podstawowych w Sandomierzu, deklarując na ten cel milion złotych. Radni przyjęli wówczas stosowną uchwałę. Pieniądze są przekazywane na podstawie przekazywanych rachunków.