Celem imprezy organizowanej przez Biebrzański Park Narodowy jest wspomaganie lokalnych twórców i wytwórców, by pokazując swe produkty mogli je sprzedawać, a przy okazji promować Bagna Biebrzańskie. Na targach można było m.in. kupić lub skosztować m.in. serów korycińskich, wędlin wyrabianych w regionie, nalewek. Były też lipskie pisanki, obrazy malowane na szkle, wiklinowe kosze, kilimy, hafty czy drewniane rzeźby ptaków. Biebrzański Park Narodowy jest znany w świecie przede wszystkim z tego, że bytują tam rzadkie gatunki ptaków wodno-błotnych, dla których dolina Biebrzy jest europejską ostoją. Wszystkie gatunki ptaków żyjących nad Biebrzą, ale nie tylko, rzeźbi Bogdan Tuszyński ze wsi Dziękonie w gminie Mońki. Początkowo rzeźbił jedynie najbardziej charakterystyczne biebrzańskie ptactwo: bataliony, rycyki czy wodniczki, ale turyści w miarę jak je poznają oczekują nowych gatunków takich jak: łuszczaki, maskonóry czy szczudlaki. Rzeźby są wykonywane w wymiarach rzeczywistych. Pan Bogdan posiłkuje się przy ich wytwarzaniu atlasami i książkami ornitologicznymi. Jego zdaniem targi to szansa na sprzedaż rzeźb, choć rzeźbiarstwo nie jest jego głównym źródłem utrzymania. - To przede wszystkim przyjemność - powiedział. Artur Wiatr z Biebrzańskiego Parku Narodowego powiedział, że na targach swe produkty pokazują także wytwórcy z regionów sąsiednich. Np. pieczywo przywieźli Kurpie. Byli też twórcy z okolic Białowieskiego Parku Narodowego.