Jak poinformowali dziennikarzy na konferencji prasowej wojewoda podlaski Maciej Żywno i wiceprezydent Białegostoku Tadeusz Arłukowicz, decyzja o stworzeniu programu jest odpowiedzią na doniesienia medialne, relacjonujące trudną sytuację powstałą w ostatnich dniach w białostockim ośrodku dla uchodźców. Media informowały, że pięć rodzin czeczeńskich zostało wyeksmitowanych z tej placówki. Mężczyźni, kobiety i dzieci spali kilka nocy pod gołym niebem. Wszyscy posiadają status uchodźcy, więc zgodnie z obowiązującą ustawą sami powinni zadbać o mieszkanie i pracę, a ich dalszy pobyt w placówce był nielegalny. Zdaniem obecnych na konferencji przedstawicieli władz miasta i województwa, dotychczasowe działania podejmowane na rzecz uchodźców były rozproszone i nie przynosiły pożądanych efektów. - Pojawia się problem z ich usamodzielnieniem w momencie, gdy raptem ośrodek muszą opuścić i nie zawsze wiedzą, co ze sobą zrobić dalej, czy też nie zawsze chcą cokolwiek robić innego niż pozostać w ośrodku. W związku z tym postanowiliśmy wspólnie skoordynować działania szeregu instytucji, zarówno rządowych, samorządowych, jak i organizacji pozarządowych, żeby ten proces usprawnić - podkreślił Żywno. Docelowo w ramach pilotażu cudzoziemcy zostaną objęci doradztwem zawodowym i będą mogli uczęszczać na kursy doszkalające i językowe, które pomogą im łatwiej znaleźć się na rynku pracy. Część środków finansowych zostanie też przekazana organizacjom pozarządowym, które wynajmą za nie mieszkania uchodźcom. Samorząd miasta i województwa chce, by w skład przyszłej rady projektu oprócz urzędników i pracowników miejskich ośrodków pomocy społecznej, weszły przede wszystkim organizacje pozarządowe, które na co dzień pomagają uchodźcom. Potrzebne dotacje organizacje te pozyskiwałyby m.in. z ministerstwa pracy i polityki społecznej oraz samorządów. Wstępny projekt pilotażu ma postać w ciągu kilku najbliższych tygodni. Doraźnie zaś, by rozwiązać problem wyeksmitowanych rodzin, w tym samym ośrodku dla uchodźców zostaną wydzielone specjalne pokoje, które będą wynajęte tym osobom na zasadach komercyjnych. Ceny wynajmu zostaną dostosowane do wysokości zasiłku, o jaki będą się mogły starać w instytucjach pomocy. Rodziny, które opuszczą ośrodek dla uchodźców mogą bowiem aplikować o objęcie programem integracyjnym prowadzonym przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, dzięki któremu - w zależności od swojej liczebności - otrzymywać mogą miesięcznie od dwóch do trzech tys. zł. Według danych MOPR-u, do tej pory takim programem objęto już dwadzieścia czeczeńskich rodzin. W województwie podlaskim funkcjonują cztery ośrodki dla uchodźców, w tym dwa w Białymstoku. Mieszka w nich w sumie kilkaset osób, w całej Polsce zaś - kilka tysięcy, głównie pochodzenia czeczeńskiego.