Nieoficjalnie wiadomo, że w raporcie najniżej oceniono wersję budowy traktu przez cenną przyrodniczo Dolinę Rospudy. Jak dowiedział się reporter RMF FM Paweł Świąder, drogowcy głowią się na potęgę, jak wykorzystać kilka kilometrów wyasfaltowanej już trasy oraz wiadukt, który powstał nad jedną z dróg wojewódzkich. Pojawił się nawet pomysł, by wykorzystać właśnie trasę wojewódzką. Drogę trzeba będzie poszerzyć. By jednak tak się stało, najpierw marszałek województwa musiałby przekazać ją Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jeśli to by się udało, trasa mogłaby zastąpić obwodnicę Augustowa do czasu jej wybudowania. Oficjalnie GDDKiA wciąż czeka na uzupełnienie raportu przez firmę konsultingową. To, co będzie wynikało z raportu, jest dopiero pewnym elementem na drodze do tego, żebyśmy uzyskali decyzję ostateczną, na którą wszyscy czekają - tłumaczy Andrzej Maciejewski z GDDKiA. Niestety nowy wariant obwodnicy Augustowa oznacza przedłużenie tego oczekiwania o co najmniej pięć lat.