Autokar podstawiony dziś rano przed jeden z klubów osiedlowych w Białymstoku miał zabrać do stolicy pięćdziesięcioro dzieci w wieku od 7 do 12 lat. O skontrolowanie autobusu i trzeźwości kierowcy poprosili policję organizatorzy wycieczki. Jak wykazała kontrola, siedzący za kierownicą 43-letni mężczyzna był pijany. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy i nie dopuścili do dalszej podróży. Podlaska policja skontrolowała w tym roku już kilkaset autokarów przewożących dzieci. Policjanci przypominają, że - na życzenie - gotowi są sprawdzić stan pojazdu i trzeźwość kierowcy każdego autokaru wycieczkowego. 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał natomiast kierowca autobusu PKS jadącego na trasie Świdnica-Dzierżoniów (woj. dolnośląskie). Przewoził 13 osób. 43-letniego kierowcę, mieszkańca Żarowa, zatrzymała policja. Tłumaczył, że owszem pił, ale dzień wcześniej. Alkohol od kierowcy wyczuła jedna z pasażerek autobusu w Świdnicy. Mężczyzna zapewnił ją jednak, że dobrze się czuje i nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Mimo to kobieta wezwała policję. Radiowóz nie zdążył jednak zatrzymać autobusu, auto opuściło już dworzec. Kierowca został zatrzymany w Dzierżoniowie. Kierowcy zostaną postawione zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu i sprowadzenia niebezpieczeństwa w ruchu drogowym.