Zdarzenie miało miejsce w kwietniu 2012 roku w jednym z mieszkań w Białymstoku. Bawiła się tam grupa kilku osób, młodych mężczyzn i kobiet, był alkohol i marihuana. Jak wynika z akt sprawy, 16-letnia wówczas dziewczyna i jej koleżanka pokłóciły się tam z jednym z chłopaków o pieniądze. Był on już mocno pijany, poczuł się źle i położył w innym pokoju. Wtedy nastolatka weszła tam, zaczęła go kopać (m.in. po głowie), skakać po klatce piersiowej i twarzy. Choć mężczyzna zasłaniał się rękami, kopała go nadal. Kilka razy kopnęła chłopaka też jej koleżanka. Potem obie rozebrały go, ubranie wyrzucając przez balkon. Na całe zdarzenie nie zareagowali dwaj inni mężczyźni przebywający wtedy w mieszkaniu. Wszyscy, zanim poszli spać, wynieśli pobitego na balkon i tam go zostawili. Nie zareagowali na jego stan także następnego dnia, gdy nadal trwała tam libacja. Ostatecznie pobity leżał na balkonie także przez kolejną noc. Pogotowie wezwano dopiero następnego dnia. Chłopak trafił do szpitala w stanie ciężkim, był nieprzytomny. Obrażenia były na tyle poważne, że zmarł. Sąd przypisał oskarżonej nie tylko zabójstwo ale i rozbój, bo z dowodów w sprawie wynikało, że zabrała chłopakowi 20 zł. Jak mówił w czwartek przed sądem apelacyjnym biegły z zakresu medycyny sądowej, pobity miał poważne obrażenia głowy: krwiaka, krwawienie w obu półkulach i obrzęk mózgu. Obrońca oskarżonej dziewczyny złożył apelację i chce, by zmieniona została kwalifikacja prawna czynów jej zarzuconych: z zabójstwa, na pobicie skutkujące śmiercią. Adwokat mówił m.in., że sąd pierwszej instancji niezbyt szczegółowo zbadał kwestię zamiaru (sąd ów przyjął, że dziewczyna działała z zamiarem ewentualnym, czyli zadając chłopakowi takie obrażenia powinna była przewidzieć, że skutkiem może być śmierć). Zwracał też uwagę m.in. na to, iż pochodzi ona z rodziny z problemami, ma też obniżony poziom inteligencji. Sąd pierwszej instancji potraktował ją jako osobę dorosłą. Ocenił, że na jej niekorzyść przemawiało m.in.: jej zdemoralizowanie, nieskuteczność stosowanych wobec niej środków wychowawczych oraz zachowanie po popełnieniu przestępstwa. Okolicznościami łagodzącymi: jej młody wiek i brak doświadczenia. Jednocześnie sąd odwoławczy rozpatruje też apelacje dotyczące dwóch innych uczestników libacji - chłopaków skazanych za nieudzielenie pomocy pobitemu oraz za utrudnianie postępowania karnego.