Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali wczoraj po południu w jednym z białostockich sądów 47-letniego mężczyznę mającego związek z zaginięciem dziewczynki. Ustalili również, gdzie może przebywać matka 5-latki. 41-letnia kobieta została zatrzymana dziś rano w Doktorcach w gminie Suraż. Tam też policjanci odnaleźli zaginioną dziewczynkę. Wygląd dziecka wskazywał na to, że nic mu się nie stało, jednak 5-latka trafiła na badania do szpitala. Policjanci ustalają, co działo się z dziewczynką w ciągu tych kilku dni. 41-latka i jej o 6 lat starszy partner usłyszą zarzuty uprowadzenia dziecka i zostaną doprowadzeni do prokuratury. Kodeks karny za przestępstwo uprowadzenia małoletniego poniżej lat 15 przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 3 lat. Przypomnijmy: poszukiwania dziewczynki wszczęto po tym, jak zniknęła ona w sobotę około godz. 15 z placu zabaw przy ulicy Pietkiewicza w Białymstoku, gdzie przebywała pod opieką 47-letniego obecnego partnera jej matki. Matka 5-latki została pozbawiona praw do opieki nad córką. Źródło: www.podlaska.policja.gov.pl.