Spłonęła m.in. hala z maszynami, lakiernia i sto sztuk gotowych drewnianych drzwi. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana - poinformowali strażacy. Śledztwo prowadzi policja. Ogień objął ok. 900 metrów kwadratowych, paliło się wnętrze budynku złożonego z hali tartacznej i zakładu produkcji drzwi, dach częściowo uległ zawaleniu. Strażakom udało się uratować jedynie część magazynu oraz budynek administracyjno-biurowy. Przez pięć godzin pożar gasiło jedenaście zastępów strażackich - w sumie blisko sześćdziesięciu ratowników, strażaków zawodowych i ochotników z powiatu suwalskiego i sejneńskiego.