Tiry, których kilkukilometrowe kolejki czekały na zakończenie blokady wyruszyły w drogę. Rozładowanie ruchu może potrwać kilkanaście godzin. Mieszkańcy Augustowa od wczorajszego południa blokowali rondo w centrum miasta. Blokada miała skończyć się ok. godz. 21. Próbował ich do tego przekonać burmistrz Augustowa Leszek Cieślik. Mieszkańcy jednak nie posłuchali go i z powrotem weszli na ulicę. Sytuacja na miejscu była napięta. Dochodziło do przepychanek między mieszkańcami a kierowcami tirów stojących kilka metrów od protestujących. Mieszkańców zdenerwował wniosek Komisji Europejskiej o wstrzymanie prac przy budowie obwodnicy. Tymczasem grupa ośmiu ekologów rozpoczęła rozbijanie obozu Greenpeace kilkanaście kilometrów od Augustowa, na trasie obwodnicy. Ekolodzy chcą nie dopuścić do zniszczenia doliny, dlatego przyjeżdżają do obozu przed 1 sierpnia.