31 maja zarząd podjął decyzję o likwidacji zakładu. Pracę straci 460 pracowników. Trzy lata temu zarząd spółki gwarantował załodze minimum pięcioletnie zatrudnienie, a w przypadku wcześniejszych zwolnień wysokie odszkodowania. Teraz zarząd nie chce płacić odszkodowań. Pracownicy domagają się wypłaty dwudziestokrotności wynagrodzeń, ich zdaniem należnych im za złamania przez zarząd wcześniejszych porozumień gwarantujących pracę jeszcze przez dwa lata. Zdaniem prezesa zarządu "Vistuli" Andrzeja Marciniaka to głównie ten postulat uniemożliwił porozumienie. Do końca lipca wypowiedzenia dostanie reszta załogi. Związki zawodowe zapowiadają oddanie sprawy do sądu. Pracownicy mogą kierować do sądu indywidualne pozwy o wypłatę odszkodowań. Komisja Zakładowa Solidarności przygotowała dla zwalnianych gotowe druki potrzebne w sądzie. Katarzyna Motas