Dziecko zostało zwabione do auta pod pozorem pokazania mężczyźnie, gdzie jest kościół i plebania. Następnie pedofil, grożąc dziewczynce śmiercią, zmusił ją do dotykania go w miejsca intymne. Nie doszło do gwałtu. W pewnej chwili zatrzymany polecił dziecku wysiąść z samochodu i nazbierać liści. Dziewczynka wysiadła, wówczas pedofil odjechał. Po powrocie do domu dziecko opowiedziało o wszystkim rodzicom, a ci natychmiast zawiadomili policję. Funkcjonariusze po niespełna dwóch godzinach od zgłoszenia zidentyfikowali sprawcę przestępstwa oraz auto, którym się poruszał. Korzystając z podglądu kamer przy drogach policjanci rozpoczęli pościg za przestępcą przez cztery województwa: podkarpackie, lubelskie, małopolskie i świętokrzyskie. Trop zaprowadził funkcjonariuszy pod jeden z hoteli w Busku-Zdroju. Sprawca przestępstwa, 49-letni mieszkaniec województwa małopolskiego, był bardzo zaskoczony widząc mundurowych w drzwiach pokoju hotelowego. Maciej Grzyb CZYTAJ TAKŻE NA RMF24.PL