Zniszczone ambony myśliwskie. Poszukiwanie sprawców
W nadleśnictwie Tuszyma nieznani sprawcy zniszczyli kilka ambon myśliwskich. Lasy Państwowe przekazały, że dokonano tego bardzo sprawnie i przy użyciu fachowego sprzętu. Internauci nie kryli zadowolenia, podkreślając, że lasom nie są potrzebne myśliwskie konstrukcje.

Nadleśnictwo Tuszyma (woj. podkarpackie) poinformowało w mediach społecznościowych o zniszczeniu dziesięciu ambon myśliwskich.
"AKT ZUCHWAŁEGO WANDALIZMU NA NASZYM TERENIE. W ostatni weekend nieznani sprawcy ZNISZCZYLI dziesięć ambon, należących do Koła Łowieckiego ŁOŚ z Mielca, a stojących na gruntach Nadleśnictwa Tuszyma. Przy pomocy pilarki, bardzo sprawnie, fachowo i szybko 'WYCIĘLI' urządzenia łowieckie, w większości powalając je na ziemię. Poszukiwanie sprawców trwa" - napisano na stronie nadleśnictwa.
Poparcie dla sprawców
Pod wpisem nadleśnictwa internauci nie kryją zadowolenia. "Aż chce się żyć! Patrząc na te zdjęcia:) BRAWO! DOBRA ROBOTA!" - napisała jedna z komentujących osób.
Kolejna dodała: "Brawo!!! Lasy są jeszcze państwowe czy należą już do kół łowieckich?".
Wielu sądzi, że las dzięki temu wiele zyskał. Jeden z komentujących napisał: "Lasów to trzeba bronić przed Wami, a nie przed zwierzyną! I bardzo dobrze zrobili, serce rośnie na takie akty nieposłuszeństwa społecznego!".