- W czwartek po godzinie trzynastej do komendy przyszedł młody człowiek, który przekazał policjantom portfel, znaleziony przy Alejach Jana Pawła II - mówi asp. sztab. Andrzej Walczyna, oficer prasowy stalowowolskiej policji. - W portfelu były pieniądze w kwocie 1600 złotych, karty bankomatowe oraz zapiski. Dzięki tym zapiskom ustaliliśmy właścicielkę portfela. Kobieta była bardzo zaskoczona faktem odnalezienia portfela i życzliwością znalazcy. - Kiedy zobaczyłem leżący na chodniku portfel, z przodu szła kobieta - opowiada Artur. - Pomyślałem, że to ona go zgubiła. Okazało się jednak, że to nie jej zguba. W środku nie było dokumentów, tylko karteczka z niewyraźnie napisanym jakimś adresem. Nie mogłem go odczytać, więc zaniosłem portfel na policję. Przecież to były czyjeś pieniądze, więc trzeba je było oddać. Kiedyś Artur znalazł telefon komórkowy. Zadzwonił na jeden z numerów w nim zapisanych i odnalazł właściciela. Takie zasady wpoili mu rodzice. Za kilkanaście dni Artur zdaje maturę w Zespole Szkół nr 2 w Stalowej Woli. Potem chce studiować informatykę na Politechnice Rzeszowskiej. Życzymy mu powodzenia. Rodzicom Artura gratulujemy wspaniałego syna, a jego szkole wychowanka. Krzysztof Rokosz