Jak poinformował koordynator festiwalu, Piotr Żukowski, autor zwycięskiego obrazu otrzyma 5 tys. zł. - Zgłaszać można filmy fabularne, dokumentalne, profesjonalne, studenckie i niezależne. Jest tylko jeden warunek: muszą być optymistyczne - podkreślił. Jak ocenił Żukowski, w ciągu tych dziesięciu lat pojawiło się wielu twórców, wiele przeglądów i festiwali filmowych. - W tym czasie Happy End stał się stałym punktem na polskiej mapie festiwalowej. W tym roku po raz kolejny udowodni, że widzowie chcą oglądać filmy optymistyczne" - uznał. Główną nagroda festiwalu są Złote Ryby. W ubiegłym roku otrzymał ją film "Odwyk" w reżyserii Krzysztofa Jankowskiego. Festiwalową tradycją jest także wręczanie honorowych Złotych Ryb osobom, które mają wybitny wkład w tworzenie i promocję polskiego kina niezależnego. Organizatorzy nie zdradzają jednak, kto otrzyma w tym roku tę nagrodę.