Większości z nich postawiono też zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, Damian Mirecki. Wśród zatrzymanych jest troje kontrolerów i dwóch pracowników grupy mobilnej, zajmującej się zwalczaniem przestępczości celnej. Mieli oni przyjmować łapówki od 50 do 300 zł, m.in. w zamian za "przymykanie oka" na przemyt, głównie alkoholu, papierosów, a także za przychylniejsze traktowanie podróżnych podczas odprawy celnej. Trwają przesłuchania, po których prokuratura zdecyduje, czy kierować do sądu wnioski o aresztowanie zatrzymanych. Są to kolejne zatrzymania w związku z korupcją na granicy. Według Mireckiego łącznie w sprawie podejrzanych jest już ponad 60 osób, głównie celników, ale także funkcjonariuszy Straży Granicznej i podróżnych, którzy wręczali łapówki. Niektórym z podejrzanych grozi do 8 lat pozbawienia wolności, a niektórym - do 10 lat. Pierwszych trzech celników zatrzymano w kwietniu bezpośrednio po zastosowaniu kontrolowanego wręczenia łapówki. Kolejne zatrzymania nastąpiły w czerwcu i lipcu. Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań.