Niebagatelną okazją do świętowania był jubileusz 50-lecia stalowowolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Było mnóstwo atrakcji, wśród których każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Jednak wydarzeniami, które przyciągały tłumy były koncerty gwiazd. A w tym roku gwiadozbiór na Błoniach był niezwykle bogaty. W sobotę widzów najpierw oczarowała Irena Jarocka, a potem rozruszała Maryla Rodowicz. W niedzielę pierwszy wzruszył i zachwycił publiczność Jacek Wójcicki, a potem rozbawił kabaret "Koń Polski". Zanim widzowie doczekali się koncertu gwiazd mogli podziwiać wykonawców szlifujących swój talent w SDK. Swój bogaty repertuar zaprezentowały "Perełki", Grupa Taneczna "Pasja", młode wokalistki z SDK. W sobotę recital wypełniony samymi przebojami dała Irena Jarocka. "Gondolierzy znad Wisły, i "Odpływają kawiarenki", "Motylem jestem" i mnóstwo innych starych i nowych przebojów poruszyło bardzo zróżnicowaną wiekowo publiczność. Po wielu wzruszeniach związanych z piosenkami Ireny Jarockiej bardzo dynamiczny show dała Maryla Rodowicz. Śpiewała jak zapowiedziała, to czego żądała publiczność: była "Małgośka", było "Remedium", świetnie wypadła w roli wykonawcy publiczność śpiewająca choćby "Niech żyje bal". Wszystkie wykonane przez nią piosenki, to jedna w jedną znane i lubiane przeboje, i to jak zaśpiewane! Finałem soboty na Błoniach był świetny pokaz ogni sztucznych. Niedziela to pokaz kunsztu piosenkarskiego Jacka Wójcickiego. Znany i popularny krakowski bard dysponujący niesamowitym głosem, zachwycił publiczność wieloma znanymi przebojami, a na zakończenie wieczoru kabaret "Koń Polski", czyli popularny duet Heli i Mariana (choć oczywiście nie tylko w tej roli wystąpili kabareciarze) rozbawił stalowowolską publiczność. Zbigniew Światowiec