Jak dodał Międlar, 65-latkowi postawiono zarzuty usiłowania zabójstwa 29-letniego mężczyzny oraz interweniujących policjantów, a także zarzut nielegalnego posiadania broni. Grozi mu dożywocie. Do zdarzenia doszło w nocy w ubiegłą niedzielę. W jednym z mieszkań przy ul. Popiełuszki w Stalowej Woli jeden z uczestników libacji alkoholowej wyciągnął broń i strzelił w brzuch 29-letniemu mężczyźnie, a następnie uciekł z mieszkania. Ciężko ranny 29-latek trafił do szpitala. Kilkanaście minut później policyjny patrol zauważył na jednej z ulic miasta mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi napastnika. Kiedy policjanci próbowali go zatrzymać, mężczyzna raz strzelił w powietrze, a następnie próbował strzelać w kierunku funkcjonariuszy, jednak pistolet nie wypalił. - Policjanci oddali dwa strzały ostrzegawcze, obezwładnili sprawcę i odebrali mu broń. 65-letni mieszkaniec Stalowej Woli był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedział rzecznik policji. W tej sprawie zatrzymane zostały jeszcze trzy osoby - uczestnicy zdarzenia. To dwie kobiety i mężczyzna, wszyscy są mieszkańcami Stalowej Woli. Trwa ustalanie okoliczności towarzyszących przestępstwu, motywów działania sprawcy i ewentualnego udziału w przestępstwie innych osób.