Ćwiczenia, które trwały od wtorku, zakończyły się pokazem współdziałania służb ratowniczych, podczas hipotetycznej katastrofy na rampie kolejowej poligonu wojskowego w Nowej Dębie. Scenariusz przewidywał zderzenie pociągu osobowego przewożącego kibiców piłkarskich jadących ze Lwowa do Warszawy z pociągiem towarowym wiozącym substancje chemiczne. Pokazowi przyglądali się m.in. minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller oraz Komisarz UE ds. współpracy międzynarodowej, pomocy humanitarnej oraz reagowania kryzysowego Kristalina Georgiewa. Jak powiedział Miller, ćwiczenia miały pokazać, na ile potrafimy wspólnie, w ramach współpracy państw członkowskich UE, radzić sobie z tego rodzaju katastrofami. - W katastrofie komunikacyjnej, ale z zagrożeniem chemicznym, pożarowym i katastrofą budowlaną. Ćwiczono również ewakuację z terenów zalanych - dodał. Podkreślił, że ćwiczenia miały sprawdzić koordynację służb ratowniczych z różnych krajów. Jak zaznaczył, z pierwszych relacji wynika, że "jest dobrze", ale ostateczne wnioski będą znane dopiero za półtora miesiąca. Minister powiedział również, że istotne jest, żeby się odkrywać na współpracę z kolejnymi państwami. - I to już zależy od ich gotowości i przekonania, że opłaca się współpraca z UE. Polska jest gotowa na taką współpracę. W tych ćwiczeniach biorą udział także ukraińskie służby, a więc nie tylko członkowie UE, ale także kraje trzecie. Z którym w przyszłym roku będziemy organizować Euro 2012 - mówił. Jak podkreśliła Georgiewa, intensywność katastrof naturalnych, jak i ataków terrorystycznych, ciągle się zwiększa, dlatego w takich czasach wszystkie kraje muszą ze sobą współpracować. - Tutaj dwie rzeczy zrobiły na mnie wrażenie. Pierwsze to umiejętność współdziałania wielu zespołów, z wielu krajów w ciągu zaledwie 36 godzin. Po drugie, bardzo dobrze ukierunkowana analiza co zostało wykonane, co poszło nie tak, a także, co powinno być lepiej zrobione - dodała. Podkreśliła, że przez 10 lat istnienia wspólnotowego mechanizmu ochrony ludności, odbyło się 36 tego rodzaju ćwiczeń. Zaznaczyła, że będzie zabiegać, aby w kolejnych takich ćwiczeniach brały udział kraje spoza UE. - Tak jak ma to miejsce tutaj, gdzie ćwiczą ratownicy z Ukrainy - powiedziała. "EU Carpathex 2011" zorganizowane zostały przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej i Komendę Wojewódzką PSP w Rzeszowie we współpracy z Republiką Czeską, Węgrami i Ukrainą. Współfinansowane były ze środków Unii Europejskiej. Ich celem było m.in. sprawdzenie działania systemu HNS (host nation support - wsparcie ze strony kraju przyjmującego międzynarodową pomoc ratowniczą) oraz współdziałanie służb ratowniczych krajów sąsiadujących z Polską w kontekście EURO 2012.