Jeżeli potwierdzą się zarzuty - zajmie się nim prokurator. Pogranicznicy mają kłopoty ze skomunikowaniem się z " gośćmi " z Azji. Twierdzą, że nie mówią ani po polsku, ani po angielsku. Czterech mężczyzn i dwie młode kobiety byli zupełnie nie przygotowani do długiej podróży do zachodniej Europy. Tylko w pierwszym półroczu tego roku bieszczadzki oddział Straży Granicznej zatrzymał 190 osób. To o czterdzieści procent więcej niż w zeszłym roku. Jak twierdzi Elżbieta Pikor, rzecznik straży - służby notują wzrost przypadków zorganizowanego przemytu ludzi. Najczęściej na Zachód nielegalnie przedostać się usiłują Wietnamczycy, Lankijczycy i Ormianie. Krzysztof Powrózek