Kazimiera Frymark-Błaszczyk została zaproszona do Rudnika przez Krystynę Wójcik, dyrektorkę Miejskiego Ośrodka Kultury. - Twórczość pani profesor wypatrzyłam w Internecie. Spodobało mi się, że do wykonywania swoich dzieł stosuje dwa naturalne tworzywa: len i wiklinę - wyjaśnia Krystyna Wójcik. - Jej prace są utrzymane w chłodnej kolorystyce i w konwencji abstrakcji - zarówno lirycznej, jak i geometrycznej. Inspirowane różnymi stanami przyrody, oddają dynamiczne zjawiska natury, na przykład burzę, wiatr, deszcz, śnieżycę, sztorm... Wystawa zaprezentowana w Centrum Wikliniarstwa cieszy się sporym powodzeniem. Podziwiają ją zarówno miejscowi, jak też zaglądający tu coraz częściej turyści. Jednymi z pierwszych widzów na wystawie była grupa młodzieży, członków studenckiego Koła Badań Społecznych z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Kazimiera Frymark-Błaszczyk jest tkaczką, projektantką dzianiny, a także pedagogiem. Urodziła się w 1931 roku w Lesznie, w woj. pomorskim. Ukończyła Państwowe Liceum Technik Plastycznych w Bydgoszczy, Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz łódzką Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych. Obecnie profesor Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Członek Związku Polskich Artystów Plastyków. Wielokrotnie nagradzana i wyróżniana w zakresie tkaniny artystycznej. Wykonuje kilimy, gobeliny, miniatury tkackie, dzianinę artystyczną reliefową i ażurową, instalacje przestrzenne i płaskie z różnych materii. Stosuje surowce naturalne, m.in. włókna lniane, wiklinę, słomę, suszone trawy. Wystawa w Centrum Wikliniarstwa czynna będzie do 6 czerwca Zaś 1 maja odbył się jej uroczysty wernisaż. Wzięli w nim udział również artyści z Polski i zagranicy oraz mistrzowie wyplatania, którzy w Rudniku spotkali się z okazji II Międzynarodowego Sympozjum Form Przestrzennych w Wiklinie.