- Na ekspozycji zaprezentowano zdjęcia i dokumenty ilustrujące życie rodzinne, społeczne i kulturalne rodziny Ulmów z Markowej koło Łańcuta. Ulmowie podczas II wojny światowej ponieśli śmierć za ukrywanie ośmiorga Żydów - przypomniał Szpytma. Według niego, wyjątkową częścią wystawy jest mapa Markowej, na której po raz pierwszy przedstawiono miejsca, gdzie przed wojną mieszkali Żydzi, i polskie domy, w których byli ukrywani podczas okupacji niemieckiej. Na wystawie pokazano losy rodziny Ulmów jeszcze sprzed wojny - podczas prac rolniczych, wśród członków miejscowej spółdzielni mleczarskiej i zespołu teatralnego z Markowej oraz z działaczami miejscowego Stronnictwa Ludowego. Czas okupacji otwierają obwieszczenia władz niemieckich informujące o karach za pomoc Żydom. Towarzyszą im zdjęcia Żydów mieszkających przed wojną w Markowej, wpisy w parafialnej księdze zmarłych, zaświadczające o tragicznej śmierci rodziny Ulmów, a także dyplom o przyznaniu Wiktorii i Józefowi Ulmom tytułu Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. - Historycy szacują, że za ukrywanie Żydów podczas okupacji śmierć poniosło ponad 1 tys. Polaków. Znane są nazwiska kilkuset z nich - zaznaczył Szpytma. Ekspozycja była już prezentowana w Warszawie. Wiosną przyszłego roku odwiedzi m.in. Rzym, gdzie będzie pokazana podczas obrad Papieskiego Instytutu Badań nad Rodziną na Uniwersytecie Laterańskim. Od 2003 r. trwa proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów. 24 marca 1944 roku w Markowej niemieccy żandarmi zamordowali ośmioro Żydów oraz ukrywających ich Józefa Ulmę i będącą w ostatnim miesiącu ciąży jego żonę Wiktorię. Zabili też szóstkę dzieci Ulmów; najstarsza Stasia miała 8 lat. Ulmowie przechowywali w swoim domu ośmioro Żydów z rodzin Szalów i Goldmanów. Bibliotekarz, działacz katolicki i ruchu ludowego Józef Ulma urodził się w 1900 r. Był sadownikiem i pszczelarzem, a jego pasją było fotografowanie. O 12 lat młodsza żona Wiktoria zajmowała się domem i dziećmi. W ocenie historyków, co najmniej kilkaset tysięcy Polaków, zarówno dorosłych, jak i dzieci, w różnorodny sposób udzielało podczas II wojny pomocy Żydom, za co wówczas groziła kara śmierci. Liczbę uratowanych Żydów ocenia się na kilkadziesiąt tysięcy. Polacy pomagali indywidualnie i w ramach aktywności konspiracyjnej, w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego, w tym Rady Pomocy Żydom "Żegota". Ponad 6 tys. z nich zostało za to uhonorowanych Medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.