Pielgrzymka ma do pokonania około 300 kilometrów; dojdzie do Częstochowy 13 sierpnia. Przed wyjściem w dziesięciodniową trasę, pielgrzymi wraz z bliskimi, którzy przyszli ich pożegnać, wzięli udział w porannej mszy świętej. Każdego dnia pątnicy pokonają trasę około 30 kilometrów; będą uczestniczyć w mszach świętych, słuchać konferencji, modlić się i śpiewać. Wędrować będą w 13 grupach, z których każda liczy od 100 do 180 osób. Większość pielgrzymów to młodzież. Jak poinformował przewodnik duchowy rzeszowskiej pielgrzymki, ks. Władysław Jagustyn, w trakcie drogi będą rozważane prawdy wiary, a podczas codziennych konferencji księża będą przybliżać wiernym postaci biblijne. Przypomniał też, że każdy z pielgrzymów niesie ze sobą prywatną intencję. Najczęściej są to prośby o zdrowie, ale też o pracę, o wyjście z nałogów, szczęśliwy poród. Trzeciego dnia wędrówki w Małcu koło Szczucina (woj. małopolskie) odbędzie się tradycyjne nabożeństwo za ojczyznę, w przeddzień wejścia na Jasną Górę podczas nabożeństwa pojednania, tzw. przeprośki, pątnicy będą się wzajemnie przepraszać. O bezpieczeństwo pielgrzymów podczas wędrówki będzie dbać służba porządkowa, licząca 140 mężczyzn. W każdej grupie są pielęgniarki i lekarze, którzy w razie konieczności udzielą pomocy. Opiekę duchową zapewni 60 księży i ponad 30 kleryków. Nie zabrakło także weterana rzeszowskiej pielgrzymki - biskupa pomocniczego Edwarda Białogłowskiego. Rzeszowska pielgrzymka na trasie korzysta z gościnności mieszkańców mijanych wsi, którzy w porze obiadu częstują pątników zupami, ciastami, a wieczorem zapraszają na noclegi, coraz częściej do domów, szczególnie na terenach popowodziowych. Zaś organizatorzy zapewniają codziennie chleb i herbatę.