Na karę roku w zawieszeniu na 3 lata skazał w środę Sąd Rejonowy w Łańcucie (Podkarpackie) 20-letnią Gretę Ch. za związek kazirodczy z ojcem. Córka współżyła z ojcem dobrowolnie; ma z nim troje dzieci. Wyrok nie jest prawomocny. Jego uzasadnienie jak i cały proces odbywały się z wyłączeniem jawności. To już drugi wyrok dla Grety Ch. za związek kazirodczy z ojcem. W październiku ub. roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał ją na cztery miesiące w zawieszeniu na pięć lat oraz dozór kuratora sądowego na czas zawieszenia wyroku. Jej ojciec, 61-letni Józef Ch., został skazany prawomocnie na 3,5 roku więzienia. Greta Ch. miała wówczas dwoje dzieci z ojcem. W międzyczasie wyszła za mąż za innego mężczyznę, urodziła też trzecie dziecko. Badania DNA wykazały, że ojcem tego dziecka - dziewczynki - nie jest mąż kobiety, lecz znów jej ojciec. Stąd ponowne oskarżenie Grety Ch. i kolejny proces. Józef Ch. ukrywa się przed więzieniem. Po ogłoszeniu wyroku przez łańcucki sąd w lutym ub. roku został aresztowany do czasu uprawomocnienia się wyroku. Sąd uznał bowiem, że mężczyzna stanowi zagrożenie dla pozostałych członków rodziny oraz dla samej Grety. Jednak po zażaleniu jego obrońcy Sąd Okręgowy w Rzeszowie uchylił areszt. Od tego czasu mężczyzna nie pojawiał się na rozprawach apelacyjnych w Sądzie Okręgowym. Nie było go także podczas ogłaszania wyroku. Do tej pory mężczyzna ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Nie zgłosił się dobrowolnie do zakładu karnego. Sąd wydał za nim list gończy oraz polecenie doprowadzenia go do zakładu przez policję. Sprawa wyszła na jaw w listopadzie 2007 roku, gdy zawiadomienie na policję złożyła starsza siostra Grety, która wraz z mężem i dziećmi mieszkała w tym samym domu. Badania DNA potwierdziły w 99 proc., że ojcem dwóch synów Grety Ch. jest ich dziadek. Obecnie mają oni około 2 i 3 lat. Najmłodsza córka Grety Ch. ma dziewięć miesięcy. Bracia przebywają w pogotowiu opiekuńczym, w stosunku do dziewczynki decyzja jeszcze nie zapadła. Według ustaleń prokuratury, ojciec utrzymywał kontakty seksualne z córką od kilku lat, kiedy jeszcze była uczennicą gimnazjum. Nie postawiono mu jednak zarzutu o kontakty seksualne z nieletnią.