Większość z nas lubi wyprzedaże i traktuje je jako dobrą okazję kupienia tanich ciuchów, butów czy sprzętu RTV i AGD. Choć moda na nie przyszła do Polski z Zachodu, to jednak ciągle nie wyglądają one tak, jak tam. Sklepy informują o przecenach sięgających nawet kilkudziesięciu procent, ale w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej. Klient nabity w przecenę Prawie wszystkie szyldy na wystawach zapewniają, że właśnie tu jest najtaniej. Klientów kuszą napisy ''70 procent taniej'' lub ''przecena o 70 proc.''. Jednak kiedy uważnie porównamy ceny sprzed promocji i w jej trakcie, często okazuje się, że krzykliwe szyldy wprowadzają nas w błąd. - Myślałam, że te wyprzedaże to rzeczywiście okazja, ale chyba się dałam nabrać - mówi Małgorzata Szeliga, która w piątek robiła zakupy w jednym z rzeszowskich centrów handlowych. - Prawie każdy sklep chwali się, że u nich jest najtaniej, bo obniżyli ceny o 50 - 70 proc., ale jeszcze nie spotkałam rzeczy tak przecenionych. Gdzie te 70 procent? Rzeczywiście, w sklepach trudno znaleźć coś, co jest tańsze o 70 proc. Np. sweter przeceniono ze 149 zł na 109 zł, natomiast męską kurtkę zimową z 209 zł na 169 zł. W żadnym wypadku nie jest to 70 proc., a zaledwie 20 - - 30 proc. - Jak to się ma do tego, co głoszą szyldy na wystawach? - zastanawia się pani Grażyna z Rzeszowa. - Zdarzyło mi się kiedyś robić zakupy na wyprzedaży w Niemczech. Tam rzeczywiście są obniżki o 50 - 70 proc. Już nawet w Krakowie są prawdziwe wyprzedaże. ANNA OLECH Komentarz: ALEKSANDRA SZCZEPANIK, prezes Federacji Konsumentów w Rzeszowie: - Takie działanie sklepów to celowe wprowadzanie w błąd klientów i jest to niezgodne z ustawą, która obowiązuje od 21 grudnia 2007 roku. Niezależnie z jakiego powodu towar jest przeceniony, czy jest to wyprzedaż końcówek kolekcji, czy są to towary wadliwe, o tym wszystkim konsument powinien zostać poinformowany. Przy promocji powinna być przekreślona cena podstawowa, a obok nowa cena, żeby klient mógł je porównać i sprawdzić, czy jest to promocja. Bo może się okazać, że sklep reklamuje wyprzedaż, a w rzeczywistości nie ma żadnej przeceny.