Działania oszustki wykryła wewnętrzna kontrola przeprowadzona w PZU. Anna M., pracująca jako operator systemu informatycznego, miała wprowadzać do bazy danych nieprawdziwe informacje lub zmieniać już istniejące, na mocy których klientom należał się częściowy zwrot ubezpieczenia. W rzeczywistości pieniądze trafiały do jej kieszeni. Jednorazowo były to kwoty od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Podczas przesłuchań przyznała się do części zarzucanych jej czynów. Zastosowano wobec niej poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Prokuratura nie wyklucza, że w sprawę mogą być zamieszane jeszcze inne osoby.