Los został zakupiony 25 stycznia w kolekturze przy ulicy Składowej. - To była stała klientka. Kupiła los, wygrała złotówkę. Kupiła następny los i tak kilka razy. W pewnym momencie stanęła jak wryta. Popatrzyła na mnie i powiedziała: Nie wierzę. Okazało się, że 25 tysięcy ma napisane trzy razy - relacjonuje Agnieszka Mazur, pracownik kolektury. Szczęśliwy los był zdrapką "Vabank". To jedna z loterii pieniężnych organizowanych przez Totalizator Sportowy. Jeżeli trzy spośród dziewięciu podanych kwot powtarzają się - wtedy los okazuje się szczęśliwy. Wysokość wygranej określa powtarzająca się kwota. To pierwsza tak wysoka wygrana, która padła w tej kolekturze. Mniejsze zdarzały się jednak często. - Mieliśmy wygrane po 100, 200, 500 zł. Mieliśmy też parę piątek w Dużym Lotku - mówi Agnieszka Mazur. Aneta Kut