Oświęcimianom marzyła się powtórka z poprzedniej rundy, kiedy na własnym lodzie pokonali po karnych nasz zespół 4:3. Ale tylko w pierwszej tercji Unia dotrzymywała kroku rywalowi. - Pod koniec spotkania zabrakło nam trochę sił. Po raz pierwszy w tym sezonie Piotrek Szałaśny przepuścił kilka bramek, które niekoniecznie musiały wpaść - mówił Miroslav Doleżalik, trener Unii. Jego zespół na tle Sanoka i pokazał się jednak przyzwoicie. Najwięcej problemów sanoczanie mieli z upilnowaniem Petra Valusziaka, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Ambitnie zagrał także 19-letni Maciej Szewczyk. W pierwszej tercji - po wykorzystaniu błędów przeciwników, Unia wyszła nawet na prowadzenie 2:1 (drugą bramkę strzelając w osłabieniu!). Na szczęście jednak nasi hokeiści szybko odrobili straty, a w drugiej i trzeciej tercji systematycznie zwiększali przewagę. Od drugiej odsłony na lodzie pojawił się Adam Kubalski, który zastąpił Krzysztofa Zborowskiego. - W przerwie Krzysiek powiedział mi, że chciałby zmiany. Chciał się zachować fair, bo czuł, że nie jest w najwyższej dyspozycji - powiedział po meczu Andrzej Słowakiewicz, trener KH. W spotkaniu z Unią nie zagrał Maciej Radwański, który w piątkowym spotkaniu z TKH Toruń otrzymał karę meczu za oplucie Vladimira Burzila. - Nie pierwszy raz w tym spotkaniu, po gwizdku uderzył mnie łokciem. Odwróciłem się do niego i emocje wzięły górę. Wiem, że oplucie to chamskie i niesportowe zachowanie, ale nie zrobiłem tego z premedytacją. Po prostu nie wytrzymałem, a Buril tylko czekał, żeby mnie sprowokować - opowiada starszy z braci Radwański. - Przepraszam kibiców za to, co zrobiłem. Nie chcę udawać, że taka sytuacja nie miała miejsca. Stało się i się nie odstanie. Zostałem sprowokowany, ale to mnie nie usprawiedliwia. Sam fakt, że nie zagram z drużyną przez najbliższe pojedynki jest dla mnie dużą karą. A tak na marginesie, Buril też mógł dostać karę meczu, za to, że zostałem uderzony po gwizdku - dodaje Radwański. KH Sanok 6 (3, 1, 2) UNIA Oświęcim 3 (3, 0, 0) Bramki: 1:0 Lauko - Milan - Sekacz (2. w przewadze), 1:1 Valusziak (11.), 1:2 Modrzejewski (14. w osłabieniu), 2:2 Lauko - Mermer (15.), 3:2 Michał Radwański - Guriczan (16.), 3:3 Valusziak (20.), 4:3 Milan - Mermer - Demkowicz (26. w przewadze), 5:3 Melichercik - Mermer (50.), 6:3 Mermer - Lauko (52.). KH: Zborowski (21. Kubalski) - Demkowicz, Guriczan; Sekacz, Ćwikła; Ciepły, Rąpała - Melichercik, Caban, Michał Radwański; Mermer, Lauko, Milan; Kostecki, Solon, Grzesik, Maciejko, Wilusz, Padiasek. Sędziował: Włodzimierz Zarodkiewicz (Katowice). Kary: 20 - 16 minut. Widzów 1200.