Prelegent przebywał tam latem wraz z grupą nauczycieli studiów podyplomowych z terenów Polski południowo-wschodniej. Białoruś, kraj o powierzchni 200 tys. km2, ze stolicą w Mińsku podzielona jest na 6 obwodów, przy czym T. Łopatkiewicz odwiedził tylko obwód grodzieński, to jest Grodno, położone 20 km od granicy z Polską oraz miejscowości w tym obwodzie: Indurę, Massalany, Ejsmonty, Budziewicze, Bohatyrowicze, Nowogródek, Wałówkę, Mir, Nieśwież, Zaosie, Różaną, Żydowice, Słonim, Semkowicze i Wołpę. Opowiadając o grodzieńszczyźnie przywoływał miejsca związane z Mickiewiczem i "Panem Tadeuszem" (m.in. Dworek w Zaosiu, gdzie poeta przyszedł na świat, kościół farny w Nowogródku, gdzie by chrzczony i gdzie znajduje się jego muzeum, jezioro Switeź). Pokazywał zadbane i restaurowane obiekty zabytkowe, np. stary zamek w Grodnie, gdzie prowadzi się badania archeologiczne, zadbany grób Jana i Cecylii w Bohatyrowiczach, XVI-wieczny zamek w miejscowości Mir wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, remontowany pałac Radziwiłłów w Nieświeżu i obiekty zrujnowane (zamek nowogródzki) lub niewłaściwie utrzymane (przedwojenne zabytkowe domy w Nowogródku). Zwracał uwagę na charakterystyczny dla Białorusi sposób budowania - łączenie cegły z głazami narzutowymi (cerkiew pw. śś. Borysa i Gleba z 1110 r. w Grodnie i inne). Dużo uwagi poświęcił samemu Grodnu, w którym znajdują się pamiątki związane z historią Polski: zamek nowy, gdzie podpisano II i III rozbiór Polski, mieszkał tu król Stanisław August Poniatowski, zamek stary, gdzie zmarł król Stefan Batory, tablica pamiątkowa na domu, w którym w latach 20. mieszkała Zofia Nałkowska, dom Elizy Orzeszkowej z małą izbą pamiątek poświęconej pisarce, wreszcie cmentarz, gdzie spoczywa wielu znanych Polaków, m.in. E. Orzeszkowa-Nahorska i jej mąż. T. Łopatkiewicz mówił także o współczesnym życiu Białorusinów. Sfotografował zaniedbane, kryte eternitem domy, dziurawe ulice, opuszczone przez młodych wsie, ale także bezkresne łany zbóż i dobrze wykorzystane pola uprawne. Tematy białoruskie są przedmiotem propagandy w Polsce, a Białoruś podobnie jak inne kraje byłego bloku radzieckiego, ma wiele problemów: budowanie tożsamości narodowej, przywracanie języka białoruskiego. Okazuje się, że problemem jest też flaga państwowa. Zatem Białoruś to kraj mało znany (prawie nie ma tam turystów), ale jakże ważny dla historycznej pamięci Polaka. Wanda Belcik