Najwyraźniej widać ją przed dworcem kolejowym. Część taksówkarzy założyła stowarzyszenie i podpisała oddzielną umowę z PKP na wyłączne korzystanie z placu przed budynkiem. Efektem są dwie kolejki i zdezorientowanie pasażerów. Spór taksówkarzy próbowały załagodzić władze Rzeszowa, ale bezskutecznie. Reporter RMF FM Witold Odrobina wybrał się na front taksówkowej wojny: