Woda z pękniętej rury zalała ulicę Legionów na kilkudziesięciometrowym odcinku. Pod wodą znalazł się również nowy parking. Samochody z trudnością pokonywały tę trasę. Przyczyną powodzi była awaria wodociągu. - Ulicą Legionów idzie wodociąg z lat 70. Pękła stara, żeliwna rura o średnicy 350 mm - wyjaśnia Marcin Jucha, kierownik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Rura strzeliła wzdłuż całego odcinka. Bardzo rzadko się to zdarza - dodaje. Przyczyną awarii mogły być prowadzone niedawno w tamtym rejonie prace ziemne, choć rura nie pękła akurat w tym miejscu. Nie bez znaczenia pewnie były też wykonywane od dłuższego czasu roboty na Starówce. - Robimy tam ciągłe przełączenia. Wyłączaliśmy ten odcinek wodociągu i mogło się do niego dostać powietrze - mówi Marcin Jucha. Czasem prace budowlane powodują np. przesunięcie wód gruntowych, zmiękczenie gruntu, a to w konsekwencji pęknięcie rur. Odcinek wodociągu z uszkodzoną rurą został wyłączony z eksploatacji. Zasilanie z tej rury ma tylko stadion, więc przez cały weekend, aż do naprawy awarii obiekt nie ma wody. Pozostała część miasta nie została jej pozbawiona. W niektórych dzielnicach miasta mogło być tylko mniejsze ciśnienie wody. Zanim zlokalizowane zostanie pękniecie, wyłączany jest bowiem większy obszar sieci, potem się go zawęża. Nie jest to zbyt proste, bo czasem w innym miejscu jest woda na powierzchni, a w zupełnie innym awaria. Uszkodzona rura zostanie usunięta dopiero w poniedziałek (25.08). - Nad wodociągiem znajduje się kabel wysokiego napięcia i kable teletechniczne. Bez zgody energetyki nie mogliśmy nic zrobić. Prace zostały przełożone na poniedziałek - informuje Marcin Jucha. - Musimy zająć część pasa drogowego, a w związku z tym, że na ul. Legionów jest duże natężenie ruchu, musimy z odkopywaniem poczekać do godzin popołudniowych i wieczornych. We wtorek (26.08) rano na pewno wszystko będzie już w normie - zapewnia. Wycięty zostanie cały, sześciometrowy odcinek rury i wymieniony na nowy. To nie jedyna awaria, jaka miała miejsce tego dnia. Rura pękła też na ul. Grodzkiej. - Awarie się zdarzają, średnio jedna dziennie. Szczególnie jak mocno popada deszcz i grunt się przesuwa - informuje Marcin Jucha. - Dziś jest też mała awaria na Kapucyńskiej - dodaje. W wyniku awarii i jej usuwania, z kranów może lecieć zabrudzona woda. Takie sytuacje należy zgłaszać do MPGK pod numer 994. - My wtedy przyjeżdżamy, wyłączamy wodomierze i płuczemy rury, aby jakość wody była porządna - informuje kierownik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Zabrudzenia się zdarzają, zwłaszcza, że mamy teraz remontowaną główną magistralę, która idzie przez Rynek i co chwilę są jakieś zaburzenia na sieci - mówi. Autor: Aneta Kut